środa, 6 kwietnia 2022

Grant.

 


Fabuła osadzona jest w latach 80. XX wieku. Grant Campbell to artysta, odnoszący sukcesy prasowy rysownik, ale jednocześnie przedstawiciel samotników, którzy wybrali życie z dala od siedzib ludzkich i wszelkiej maści jupiterów płynących ze świata polityki, mediów i biznesu. Celowo wybrał mieszkanie w oddalonej od siedzib ludzkich latarni morskiej w małej wiosce rybackiej w Maine. Bardzo rzadko tu ktokolwiek zagląda. Nawet okoliczni mieszkańcy nie wchodzą w przestrzeń samotni. Ze światem łączy go codzienna porcja otrzymywanych gazet. Jego spokojne i ciche życie zostaje jednak obrócone w popiół, gdy pojawia się Geneviève Grandeau. Grant jest co prawda wściekły, ale w końcu ulega i udziela kobiecie schronienia przed burzą. Gdy Cambell żegna Gennie ma nadzieję, że nigdy jej już nie zobaczy. Tymczasem kobieta bezczelnie ośmiela się wrócić i co więcej zacząć malować pejzaż, którym jest zachwycona. W dodatku przyznaje się do tego, że jest sławną malarką, której życie w prasie brukowej zajmuje poczytne miejsce.

Grant jest przystojny, ale szorstki i gburowaty w relacjach. Feministki napisałyby, że jego obcesowość jest zbyt szowinistyczna. Żywiołowa i zabawna Gennie nie poddaje się jednak tak łatwo i z biegiem czasu zyskuje w oczach mężczyzny. Okazuje się, że wiele tych dwoje łączy. Obydwoje, choć w różnym okresie życia, przeżyli osobiste tragedie i nie potrafią sobie wewnętrznie poradzić z jej konsekwencjami. Dwie osoby, powoli odnajdujące do siebie drogę, poznające znaczenie miłości, zaufania, kompromisu.

To lekka i przyjemna lektura stanowiąca dobrą kontynuację cyklu o MacGregorach, bowiem Grant to brat Shelby Campbell, która poślubiła Alana MacGregora (część trzecia cyklu).

 

 

Nora Roberts, Grant, wydawnictwo HarperCollins Polska, wydanie 2022, tytuł oryg.: One man’s art, tłumaczenie: Ewa Górczyńska, cykl: MacGregorowie, t. 4, okładka miękka, stron

*inny tytuł: Barwy uczuć, Prawdziwa sztuka

 

*post słowem malowane 27.03.2022

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz