poniedziałek, 4 lutego 2013

Śmiałe marzenia.

Nora Roberts to w literackim świecie uznana marka. Autorka ta jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej zapracowanych pisarek literatury kobiecej. Tworzy pod wieloma pseudonimami i nie zamierza  spocząć na laurach . Choć zdobyła już wiele  literackich nagród i zyskała popularność wśród czytelników nadal chce oferować im coś nowego , zaskakiwać i powodować uśmiech na ich twarzach. Choć wielu nazywa ją królową romansu ona nie chce aby kojarzono ją tylko z jedynym gatunkiem literackim. Do swoich powieści stara się wprowadzać  zupełnie nowe elementy łączyć wątki kryminalne, sensacyjne  z tymi miłosnymi. Wydaje zarówno  tytuły , których akcja kończy się wraz z ostatnim rozdziałem powieści jak i kilkutomowe  sagi pozwalające czytelnikowi spędzić więcej czasu z ulubionymi bohaterami.
Kolejnym  dziesiątym już utworem Amerykanki po, który sięgnęłam jest pierwszy tom   Sagi Marzeń zatytułowany "Śmiałe marzenia".
Bohaterkami są   trzy serdeczne przyjaciółki, które od zawsze traktowały się jak siostry. Laura, Kate i Margo . Każda z nich ma swój  plan na życie,  inne ambicje, marzenia a nawet sposób postrzegania świata. Pochodzą one z  różnych grup społecznych , mają za sobą  mnóstwo wspólnie spędzonych chwil. . Łączy je bardzo silna wieź, która dla każdej jest czymś  nad czym nie trzeba się zastanawiać.   Ostatnia z wymienionych dziewczyn  , której poświęcona jest premierowa część cyklu   : "Nigdy nie zastanawiała się nad łącząca je przyjaźnią, po prostu przyjmowała ją jako rzecz oczywistą".    Główna postać  książki to  córka kobiety, która do Kalifornii przybyła jako imigrantka z Irlandii. Osiemnastoletnia Margo  mimo iż powinna kontynuować naukę i tak jak jej rówieśniczki pójść na uniwersytet postanawia postąpić zupełnie inaczej. W pewien ważny dla wszystkich dzień chce opuścić  znajome miasto , zostawić  za sobą to co już było i zacząć żyć na własny rachunek.  Tym co ma pomóc w osiągnięciu celu jest jej nieprzeciętna uroda, która według  nastolatki otwiera drzwi do kariery modelki. Marzy by wreszcie móc zacząć podbijać największe światowe wybiegi , być na okładkach czasopism i   uczestniczyć w pokazach mody. Jednak po dziesięciu latach życia we  Włoszech dziewczyna nagle ni stąd ni zowąd powraca do swojego kraju.

Co zmusiło ją do podjęcia takiej decyzji ?. Dlaczego    zmieniła  plany  , ponownie zawitała  do Stanów i  najważniejsze czy  jej śmiałe marzenia z młodości zostały zrealizowane? .
Pierwsza część  sagi marzeń  jest książką , która ma swoje mocne strony , ale znajdzie się też kilka minusów o, których  w recenzji nie wolno zapomnieć. Je również należy uwzględnić i wypunktować.  
 Na uwagę  z pewnością zasługuje  pierwszoplanowa postać. Margo  jest osobą , którą cechuje duża pewność siebie i wiara w swoje możliwości. To taka dziewczyna z charakterem , która łatwo się nie podda. Mimo to nawet jej nie omijają pewne kłopoty.  Warto podkreślić także lekkie pióro i bardzo plastyczny język , który jest zrozumiały dla odbiorcy. Co prawda w powieści próżno szukać  licznych zwrotów akcji  ,  drastycznych scen  bądź pościgów mimo to książka ma swój urok. Jest lekka , czyta się ją w błyskawicznym tempie . To typowa literatura kobieca, która spodoba się osobom szukającym lektury na  kilka godzin. Pozwala  ona choć na chwilę przenieść się w rejon  Kalifornii  i spędzić sympatyczne chwile z książką w dłoni.  Skoro było  o atutach pora  wspomnieć coś na temat słabszych punktów.
Pierwszym z nich jest nutka przewidywalności, która po raz kolejny wkradła się do książki Roberts.   Czytelnik przeglądając pierwsze strony utworu może czuć się trochę zawiedziony. Sama początkowo myślałam , że "Śmiałe marzenia będą  kolejnym z wielu  typowych romansów. Jednak wraz z pojawieniem się pewnego mężczyzny  cała historia nabiera rumieńców. Jak dla mnie  choć może zabrzmi śmiesznie minusem jest również okładka. Kompletnie nie wiem jaki ma związek z treścią. Margo  nie jest  brunetka, która spogląda na  mola książkowego swoimi ciemnymi oczami lecz jasnowłosą  pięknością. 
Reasumując powieść  powinna przypaść do gustu miłośnikom talentu pisarskiego  Roberts, fanom różnych serii i tym którzy lubią czytać romanse. Jeśli macie ochotę  na chwilę odłożyć na półkę książki oznaczone etykietką "ambitne" i  zapoznać się z czymś  lżejszym  jest  to tytuł w sam raz dla Was. Po jego przeczytaniu poznacie też odpowiedzi  na pytania  , które postawiłam w recenzji.   Jeśli lubisz " te klimaty"  zapraszam Cię serdecznie do lektury.
Źródło cytatu :
Nora Roberts Śmiałe marzenia , Wydawnictwo  Książnica  Wrocław 2011 s.13.

7 komentarzy:

  1. Może szata graficzna ma mało wspólnego z książkową rzeczywistością, jednak mnie niezwykle się podoba :) Ja niestety nie posiadam na półce Sagi Marzeń i biblioteka również nie dysponuje egzemplarzami tej serii:( Na razie mam na półkach kilka tytułów pisarki, kiedy skończy mi się zapas powieści pani Roberts, postaram się zaopatrzyć we własne egzemplarze Sagi Marzeń - na obecną chwilę dwoma najbardziej pożądanymi przeze mnie tytułami Nory Roberts są: seria "Trzy siostry" i "Saga Marzeń".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po głowie od jakiegoś czasu chodzi mi pomysł, by powstała zakładka: "wymiana książkami NR", ale tylko między uczestniczkami wyzwania. Do końca jednak nie mam pewności, by to wypaliło... Muszę przemyśleć ten temat jeszcze.

      Usuń
    2. Jeśli mam byś szczera, to ten pomysł niezbyt mi się podoba i raczej nie wzięłabym udziału w takiej wymianie . Nie lubię pożyczać moich książek odkąd jedna z nich wróciła z tłustymi plamami po czipsach, czy innych przekąskach - jestem książkową fetyszystką, której tomy muszą wyglądać jak nowe. Ufam innym uczestniczkom wyzwania, które podobnie jak ja są miłośniczkami książek, jednak niezbyt ufam poczcie polskiej :(

      Usuń
    3. Lubię szczerość :) Z pożyczanie rozumiem Cię :) Też tak mam, pożyczam tylko wybrańcom :)
      Mnie raczej chodziło o zamianę :)

      Usuń
    4. Ja czytałam Trzy siostry i Trzech braci, wiec może wkrótce recenzja.

      Usuń
    5. ja również nie lubię pożyczać ani książek więc zdecydowanie pas.

      Usuń
  2. bardzo nie podobają mi sie okładki tych książek, a seria nie porwała mnie

    OdpowiedzUsuń