Nora Roberts to w literackim świecie uznana marka. Autorka ta jest jedną
z najpopularniejszych i najbardziej zapracowanych pisarek literatury
kobiecej. Tworzy pod wieloma pseudonimami i nie zamierza spocząć na
laurach . Choć zdobyła już wiele literackich nagród i zyskała
popularność wśród czytelników nadal chce oferować im coś nowego ,
zaskakiwać i powodować uśmiech na ich twarzach. Choć wielu nazywa ją
królową romansu ona nie chce aby kojarzono ją tylko z jedynym gatunkiem
literackim. Do swoich powieści stara się wprowadzać zupełnie nowe
elementy łączyć wątki kryminalne, sensacyjne z tymi miłosnymi. Wydaje
zarówno tytuły , których akcja kończy się wraz z ostatnim rozdziałem
powieści jak i kilkutomowe sagi pozwalające czytelnikowi spędzić więcej
czasu z ulubionymi bohaterami.
Kolejnym dziesiątym już utworem Amerykanki po, który sięgnęłam jest pierwszy tom Sagi Marzeń zatytułowany "Śmiałe marzenia".
Co zmusiło ją do podjęcia takiej decyzji ?. Dlaczego zmieniła plany
, ponownie zawitała do Stanów i najważniejsze czy jej śmiałe
marzenia z młodości zostały zrealizowane? .
Pierwsza część sagi marzeń jest książką , która ma swoje mocne strony ,
ale znajdzie się też kilka minusów o, których w recenzji nie wolno
zapomnieć. Je również należy uwzględnić i wypunktować.
Na uwagę z pewnością zasługuje pierwszoplanowa postać. Margo jest
osobą , którą cechuje duża pewność siebie i wiara w swoje możliwości. To
taka dziewczyna z charakterem , która łatwo się nie podda. Mimo to
nawet jej nie omijają pewne kłopoty. Warto podkreślić także lekkie
pióro i bardzo plastyczny język , który jest zrozumiały dla odbiorcy. Co
prawda w powieści próżno szukać licznych zwrotów akcji ,
drastycznych scen bądź pościgów mimo to książka ma swój urok. Jest
lekka , czyta się ją w błyskawicznym tempie . To typowa literatura
kobieca, która spodoba się osobom szukającym lektury na kilka godzin.
Pozwala ona choć na chwilę przenieść się w rejon Kalifornii i spędzić
sympatyczne chwile z książką w dłoni. Skoro było o atutach pora
wspomnieć coś na temat słabszych punktów.
Pierwszym z nich jest nutka przewidywalności, która po raz kolejny
wkradła się do książki Roberts. Czytelnik przeglądając pierwsze strony
utworu może czuć się trochę zawiedziony. Sama początkowo myślałam , że
"Śmiałe marzenia będą kolejnym z wielu typowych romansów. Jednak wraz z
pojawieniem się pewnego mężczyzny cała historia nabiera rumieńców. Jak
dla mnie choć może zabrzmi śmiesznie minusem jest również okładka.
Kompletnie nie wiem jaki ma związek z treścią. Margo nie jest
brunetka, która spogląda na mola książkowego swoimi ciemnymi oczami
lecz jasnowłosą pięknością.
Źródło cytatu :
Nora Roberts Śmiałe marzenia , Wydawnictwo
Książnica Wrocław 2011 s.13.
Może szata graficzna ma mało wspólnego z książkową rzeczywistością, jednak mnie niezwykle się podoba :) Ja niestety nie posiadam na półce Sagi Marzeń i biblioteka również nie dysponuje egzemplarzami tej serii:( Na razie mam na półkach kilka tytułów pisarki, kiedy skończy mi się zapas powieści pani Roberts, postaram się zaopatrzyć we własne egzemplarze Sagi Marzeń - na obecną chwilę dwoma najbardziej pożądanymi przeze mnie tytułami Nory Roberts są: seria "Trzy siostry" i "Saga Marzeń".
OdpowiedzUsuńPo głowie od jakiegoś czasu chodzi mi pomysł, by powstała zakładka: "wymiana książkami NR", ale tylko między uczestniczkami wyzwania. Do końca jednak nie mam pewności, by to wypaliło... Muszę przemyśleć ten temat jeszcze.
UsuńJeśli mam byś szczera, to ten pomysł niezbyt mi się podoba i raczej nie wzięłabym udziału w takiej wymianie . Nie lubię pożyczać moich książek odkąd jedna z nich wróciła z tłustymi plamami po czipsach, czy innych przekąskach - jestem książkową fetyszystką, której tomy muszą wyglądać jak nowe. Ufam innym uczestniczkom wyzwania, które podobnie jak ja są miłośniczkami książek, jednak niezbyt ufam poczcie polskiej :(
UsuńLubię szczerość :) Z pożyczanie rozumiem Cię :) Też tak mam, pożyczam tylko wybrańcom :)
UsuńMnie raczej chodziło o zamianę :)
Ja czytałam Trzy siostry i Trzech braci, wiec może wkrótce recenzja.
Usuńja również nie lubię pożyczać ani książek więc zdecydowanie pas.
Usuńbardzo nie podobają mi sie okładki tych książek, a seria nie porwała mnie
OdpowiedzUsuń